historia
23/4/2025
I
4min

Super moce

„Rób albo nie rób – nie ma próbowania”. Czyli o wpływie Mistrza Yody na rehabilitację neurologiczną Mateusza.

O co chodzi z tymi super mocami?


Jak już kiedyś wspominałem, często odczuwam zjawisko, w którym w mojej głowie "leci" jakiś kawałek – najczęściej fragment piosenki. Co zaskakujące, kawałki te sięgają często okresu dzieciństwa, albo szkoły czy wspólnych wyjazdów ze znajomymi z czasów gimnazjalnych. To pewnego rodzaju super moc, którą zyskałem po wypadku. W codziennych zadaniach często notuję rzeczy, żeby mi nie uciekły, wspomniane piosenki nie wymagają zapisywania. Są i często umilają mi czas. I to właśnie taki „kawałek” między innymi nakłonił mnie do napisania tego tekstu. Można powiedzieć, że powstał przy takiej pomocy. Pomocy super mocy :)


Hello from the Dark Side


O poranku, cały czas „słyszałem” w głowie parodię piosenki „Hello” Adele. Parodia ta nosi tytuł „Hello from the Dark Side” i jest mocnym nawiązaniem do serii „Star Wars”. Dla ciekawych — zamieszczam link do wspomnianej parodii.

Parodia parodią, ale w jej tekście znajdziemy fragment słów mistrza Yody: „Do or do not. There is no try” („Rób albo nie rób. Nie ma próbowania. I to właśnie te słowa cały czas wybrzmiewały w mojej głowie. Postanowiłem zgłębić słowa mistrza i znaleźć na ten temat w ostatnio słuchanej literaturze coś, co potwierdziłoby jego tezę.

I znalazłem. Nagle wrócił  do mnie fragment historii, którą wczoraj słuchaliśmy przed snem. Autor, James C. Clear w „Atomowych Nawykach” przytoczył różnice w podejściu do rzucania palenia papierosów.

W pierwszym przypadku mężczyzna, który chce rzucić palenie, zapytany, czy nie chciałby zapalić z kolegą z pracy, odpowiada: „Nie, dzięki, próbuję rzucić”. Drugi mężczyzna, w takiej samej sytuacji, mówi: „Dziękuję, nie palę”. Obie odpowiedzi z pozoru wydają się takie same, ale różnica jest zasadnicza. Pierwsza osoba nadal uważa się za palacza, który próbuje skończyć z nałogiem. Druga – już się za palacza nie uważa. Już nim nie jest.

Po przemyśleniu dochodzę do wniosku, że należałoby wykreślić ze słowników słowo ,,próbuję’’, aby nadać nam – ludziom sprawczości.

Podejście w praktyce rehabilitacyjnej

Podejście pacjenta do rehabilitacji – w tym przypadku mnie samego, skromnie ujmując – jest kluczowe. Wielokrotnie słyszałem, ile zawdzięczam swojej skrupulatności. Myślę, że podejście: ,,Rób albo nie rób. Nie ma próbowania”’ może mieć znaczący wpływ na jej przebieg. Dotychczas nie zdawałem sobie z tego sprawy, ale stopniowo uświadamiam sobie, że tak jest.


Inaczej rezonuje ze mną zdanie: „Robię ćwiczenia wzroku, aby polepszyć pole widzenia’’, a inaczej: ,,Próbuję robić ćwiczenia, aby polepszyć pole widzenia’’. Ten kto przechodził rehabilitację neurologiczną wie, lub powinien wiedzieć, że nie można sobie w niej pozwolić na bylejakość. Zapisanie w naszym mózgu niepoprawnej ,,próby’’ ćwiczenia może skutkować patologicznym wzorcem rzutującym na całe ciało.

Reasumując róbmy, nie próbujmy.

User rating
Mateusz Kornecki
autor

W 2022 roku, podczas treningu rowerowego, doznał poważnego urazu mózgu. Po długiej rehabilitacji stopniowo odzyskuje sprawność i dzieli się swoimi doświadczeniami. Pisze szczerze o codziennym życiu osoby z niepełnosprawnością – bez upiększania, ale z dystansem i odrobiną humoru. Lubi pizze, długie spacery i jest wielkim fanem Wiedźmina.

Zobacz inne wpisy

historia

Atomowy nawyk

Tworzę ten wpis z samolotu którym lecimy właśnie do Paryża. Dotyczy on koncepcji nawyków i ich wpływu na nasze życie.

historia

Biorę życie takie jakie jest

Aby jakoś uporządkować ten wpis zacznę od pewnej przytrafiającej mi całkiem systematycznie rzeczy

historia

To nawyki są dla nas, a nie my dla nawyków

Mam świadomość, że dużo tu się „dzieje” - niespełnione obietnice publikowania, ciągle wstawki z „atomowych nawyków”…